Nie sposób bronić demokracji demokratycznymi metodami.
~ Simone de Beauvoir
Sytuacja zaistniała w starostwie kamieńskim jako żywo przypomina mi wybory prezydenckie na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Chodzi mi o mechanizm działania.
28 listopada 2010 roku Nowy Prezydent (nazywany będzie tutaj NP) został wybrany w wyborach na nową głowę państwa. Natomiast Stary Prezydent (analogiczne do NP. tutaj będzie SP) i Rada Konstytucyjna uznali wybory za nieważne. Już następnego dnia SP mógł się cieszyć kolejną – mamy nadzieję owocną – kadencją.
Lecz na naszym, jakże, europejskim poletku, stała się rzecz podobna, jakby żywcem wyjęta z dziejów Wybrzeża Kości Słoniowej. Mianowicie, na nieprawnie zwołanej sesji został wybrany Nowy Starosta (NS). Na szczęście wojewoda zareagował natychmiast, unieważnił sesję i przywrócił na stanowisko Starego Starostę (nie użyję skrótu, ze względów historycznych).
Obie sytuacje różnią się tylko zakończeniem. Obawiam się, że gdybyśmy nie mieli nad sobą „demokratycznego” bata to u nas skończyło by się tak samo jak w Afryce.
Czy z nami aż tak źle, że bierzemy przykład z państwa, które przeprowadza pierwsze „demokratyczne” wybory?
tekst: Filip Szyszkowski
rys. Dorota J. Motyka
Gość
8 stycznia 2011 at 16:59Wiedza nietuzinkowa. Dzięki artykułowi zgłębiłem wiedzę o Wybrzeżu Kości Słoniowej. Chester
Gość
8 stycznia 2011 at 16:35Panie Filipie. Gratuluje aktualnej wiedzy o sytuacji na świecie. Mądrych ludzi nam potrzeba.
Filip Szyszkowski
7 stycznia 2011 at 23:20Nie chodzi o to czy znam fakty, czy nie. Ważny jest sam fakt zaistnienia takiej sytuacji. Nie przyznam racji poprzednikowi. Nie każdy radny winien jest tej sytuacji. Jestem zwolennikiem wątpienia we wszystko. Jeżeli nie można w coś wątpić to znaczy, że jest to prawdą.
Gość
7 stycznia 2011 at 20:36Być może Pan Filip nie zna faktów, ale w tym artykule nie chodzi o fakty, to jest pewna ironia, komiczne przedstawienie sytuacji związanej ze starostwem. Winien tu jest każdy, zwykłe partactwo, lenistwo i chęć zdobycia władzy za wszelką cenę. Żadna osoba z radnych powiatu nie pozostaje bez winy.
Gość
7 stycznia 2011 at 19:27Rzeczywiście dobry tekst i rysunek. Za mało jednak Pan zna faktów by tak pisać. Czy wojewoda działa zgodnie z prawem- zdecyduje dopiero sąd- jeśli rada, zarząd się odwoła. Decyzja Pana wojewody o unieważnieniu uchwał (nie sesji) uprawomocni się dopiero 17.01. A czy Pan Wojewoda miał prawo powołać Pana Starostę Czapkina ? Proszę zapytać Pana Starostę czy ma stosowny dokument na tę okoliczność bo z tego co mi wiadomo nigdzie wprawie takiej ewentualności nie ma. Mamy teraz w powiecie dwa zarządy, dwóch starostów- to fakt. Gdyby dzisiaj udało się na sesji powołać nowy- bylibyśmy znowu na ustach wszystkich w Polsce! Może lepiej poczekać jeszcze parę dni? Prawo o samorządzie powiatowym jest koniecznie do zmiany. W tym roku wybory do sejmu- może któryś z kandydatów na posła to podchwyci? Niech ten kto kandyduje na wójta, burmistrza itp. nie ma prawa kandydować do rady powiatu- to pierwsza propozycja, druga- wybierajmy starostę wszyscy- my wyborcy!
mieszkaniecF
7 stycznia 2011 at 14:15Oby tak dalej Filipie!!! Czekam na więcej.
Gość
7 stycznia 2011 at 14:11hey – pali się nad zatoką !!!!!!!!!!
Gość
7 stycznia 2011 at 11:33Tylko żeby już stamtąd nie wracali:)))chyba, że odmienieni:)
Gość
6 stycznia 2011 at 23:43Najlepszy tekst jaki w tym roku czytałem, a rysunek jaki oglądałem. Prosimy o więcej 🙂
Gość
6 stycznia 2011 at 23:38Panie Filipie…historia faktycznie,jak z kabaretu…
Gość
6 stycznia 2011 at 23:28Cha, cha…dobre!