9 marca 2016 r. w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Międzyzdrojach odbyło się spotkanie z Dorotą Schrammek, autorką książek obyczajowych takich jak: „Stojąc pod tęczą”, „Horyzonty uczuć” i „Na brzegu życia”.
Pisarka mieszka w Pobierowie a także w niemieckim miasteczku Ueckermünde wraz z mężem i trójką dzieci. Opowiadała, że jej dom w Niemczech znajduje się obok ogrodu zoologicznego i kiedy codziennie rano podnosi żaluzje w oknie, obawia się, że jakieś zwierze znajdzie się na jej tarasie.
Przygoda Doroty Schrammek z pisaniem rozpoczęła się od wróżby tarota, w której wyszło, że w najbliższym czasie napisze książkę. Postanowiła jak najszybciej spełnić przepowiednię. W 2015 roku napisała pierwszy tekst, wysłała do wydawnictw i już po dwóch tygodniach dostała odpowiedź od „Świata Książki”, że są zainteresowani publikacją. W debiucie pt. „Stojąc pod tęczą” porusza trudny temat jakim jest choroba bliskiej osoby. Pomimo smutnego zakończenia jest to książka o przyjaźni, szczęściu, do którego dążą bohaterki. Nasz gość nie lubi pisać „cukierkowo”, nie chce ubarwiać rzeczywistości, która w życiu codziennym dostarcza nam wielu trosk i rozterek.
Autorka od 15 lat pisze opowiadania do kobiecych pism. Pisanie 30 tekstów w miesiącu było doskonałą rozgrzewką przed napisaniem książki. Pisarka pochwaliła się, że będzie wydawała trzy powieści rocznie, co pozwoli jej rozwijać warsztat literacki i umocni pozycję na rynku wydawniczym.
Największy sukces przyniosła autorce książka pt. „Horyzonty uczuć”. Akcja powieści dzieje się w Pobierowie. Nasz gość mówi o sobie, że jest lokalną ambasadorką tej miejscowości. Powieść otrzymała miano „Książki Roku 2015” w konkursie ogłoszonym przez portal Granice. Na początku marca miała premierę najnowsza powieść Doroty Schrammek pt. „Na brzegu życia”, która jest kontynuacją o bohaterach z nadmorskiego Pobierowa. W czerwcu ma pojawić się kolejna książka, zamykająca „pobierowską trylogię”.
Dorota Schrammek przyznała, że w dzisiejszych czasach autor musi ciągle o sobie przypominać czytelnikowi, ponieważ pojawia się wiele piszących osób m.in. blogerki, recenzentki. Autorka ma bardzo dużo propozycji spotkań autorskich. W 2015 roku odbyła ich ponad 40, w tym roku będzie ich dwa razy więcej, z czego jest bardzo zadowolona, bo uwielbia spotykać się z czytelnikami. Najchętniej jeździ do małych miejscowości, ponieważ mają one swój urok i można tam spotkać wiele ciekawych osób.
Czytelnicy mogli dowiedzieć się, jaka jest różnica między polską a niemiecką szkołą, jak funkcjonują biblioteki w Niemczech, jakie są różnice kulturowe między narodami. Pomimo różnic, autorka wierzy w przyjaźń międzykulturową.
Autorka pochwaliła się, że jej książki zostały nominowane do konkursu „Pióro i Pazur”, trzymamy kciuki za wygraną.
Spotkanie przebiegło w miłej atmosferze, czytelnicy chętnie ustawili się w kolejce po autografy i pamiątkowe zdjęcia z pisarką.