Międzyzdroje znane i słynące z zagospodarowania przestrzennego zieleni. Ale nie tylko, a przy tym z całym mnóstwem w letniej porze kwiatów, nie ustrzegło się jednak pewnego feleru, który przykuł naszą uwagę. Może tylko na szczęście jednego. Fakt faktem, że element o którym za chwilę, wygląda całkiem całkiem, ale przypatrzmy się uważnie foto. Komu on, czyli ów chodnik służy. Jego szerokość to około 40 – 45 cm, a w miejscu, gdzie wyrasta z niego słup oświetleniowy, szeroki jest na jakieś 20 cm. No i właśnie. Komu ten chodnik na ulicy biegnącej równolegle do pobliskiej promenady ma służyć, bo na pewno nie przechodniom. Sprawdzaliśmy, nawet jednej osobie trudno byłoby na nim iść swobodnie, a co dopiero utrzymać w tym miejscu równowagę. Chodniczek, bo inaczej go nie nazwiemy, jest solidnie (a jakże) wykonany, tyle tylko, że pomysłodawcy przygotowali go raczej nie dla ludzi, a jakowyś żuczków letnich czy co? Fakt jest, chodniczek jest i zapewne sobie w najlepsze będzie. Nie spełnia jednak swej pierwotnej roli, do po prostu chodzenia, bo nie może. A jeśli ci co zakładali go twierdzą, że taki to wzorek wykończeniowy jest tylko, to w takim przypadku mieliby zupełną słuszność. I przyznamy im rację.
Obserwator