Na3 listopada przypada Święto Myśliwych, ale i Leśników oraz Jeźdźców , znane jako Hubertus. Święto to ustanowiono na dzień 3 listopada i jest ono świętem wszystkich polskich myśliwych, leśników oraz jeźdźców.
Historia
To święto po raz pierwszy obchodzono około 1444roku. Początkowo były to wielkie polowania. W Polsce kult św. Huberta, nazywany hubertowinami lub hubertusem, sięga XVIII wieku. Z jego wprowadzeniem związane są dzieje dynastii władców saskich, którzy zasiadali na tronie polskim.
Z kolei w czasach II Rzeczypospolitej pierwszym organizatorem polowań hubertowskich w Spale był prezydent Ignacy Mościcki Odbyło się ono w 1930 roku, 3 listopada.
Jako ciekawostkę dodam, iż tam też odbywają się Dożynki Prezydenckie, zawsze na początku września. Po wojnie, za PRL – u, ta tradycja zaginęła, jednak prezydent A. Kwaśniewski w roku 2000 przywrócił tę ważną polską tradycję. Właśnie w tamtym pamiętnym roku niżej podpisany jako członek jednego z naszych rodzimych zespołów ludowych, brał w nich udział.
Bardzo podobne do pierwotnych Hubertusów polowania można jeszcze oglądać np. w Wielkiej Brytanii.
Hubertus (czy też Hubertowiny) to szczególnie ważny dzień dla myśliwych, jeźdźców i leśników. Tego dnia w Kościele katolickim odbywa się wspomnienie świętego Huberta, patrona myśliwych. Z tej okazji odbywają się huczne, tradycyjne obchody z zachowaniem historycznych wzorców i ceremoniałów (m.in. sygnałów łowieckich).
Tego dnia lub jego okolicach, myśliwi uczestniczą w porannej Mszy Świętej w intencji myśliwych i przyrody. Co ciekawe często jest to Msza polowa, odprawiana wokół leśnych lub przydrożnych kapliczek i uczestniczą w niej zwierzęta – psy, konie, sokoły. Następnie odbywa się tradycyjne polowanie.
Ważnym elementem świętowania są też odznaczenia jakie tego dnia otrzymują najlepsi myśliwi, tytuły króla strzelców czy króla pudlarzy, bądź medale Polskiego Związku Łowieckiego.
Na zakończenie Hubertowin, łowcy spotykają się na wieczornej biesiadzie wokół ogniska. Z okazji tego święta również bardzo częstą tradycją jest, że odbywa się wtedy wyścig jeździecki (zwany Hubertusem), który polega na gonitwie za „lisem”, czyli lisią kitą, przyczepioną do ramienia jednego z jeźdźców.
Koła łowieckie w liczbach
Obecnie Polski Związek Łowiecki (PZŁ) ma ponad 100 tys. członków. W naszym kraju są obecnie 2.503 koła łowieckie. Na terenie okręgu szczecińskiego PZŁ znajduje się 99 obwodów łowieckich dzierżawionych przez koła łowieckie. 96 obwodów dzierżawionych przez miejscowe koła łowieckie, a 3 przez zamiejscowe. Łączna powierzchnia obwodów to 908,007 tys. ha, z czego powierzchnia wyłączona to 75,082 tyś ha. Łączna powierzchnia po wyłączeniu to 832,997 tys. ha. Tereny leśne stanowią 278,005 tys. ha.
W naszym powiecie istnieją od wielu lat dwa Koła Łowieckie – „Jeleń” i „Żubr”, które skupiają razem około 130 myśliwych.
Koło Łowieckie „Jeleń” zostało założone w 1946 r. przez Antoniego Krzyżanowskiego, Wincentego Nowaka, Stanisława Wszendybyka, Stanisława Kleszcza, w początkowym składzie koło liczyło 10 strzelców. Koło dzierżawi dwa obwody o łącznej powierzchni 14.310 ha (w tym 5.027 ha lasu). Myśliwi w sezonie pozyskują 60 szt. jeleni, 170 szt. saren, 105 szt. dzików. Łowisko jest bogate w bagna, trzcinowiska, tereny wodne i błotne nad Zalewem Kamieńskim. Z tego względu dość popularną zwierzyną są dzikie kaczki i gęsi. Koło wspiera finansowo projekt badań ptaków błotnych.
Koło Łowieckie „Żubr” – Pierwszych kilkanaście lat istnienia Koła niestety nie zachowało się w dokumentach archiwalnych, czego przyczyną mogły być częste zmiany składów Zarządów, efekt braku doświadczenia w działalności organizacyjnej ich członków.
Niewielu członków założycieli doczekało czasu gdy ten zarys historii Koła doczekał się realizacji. Tak więc powstaje ta historia ze „strzępów” wspomnień ocalałych założycieli i najstarszych członków Koła oraz zachowanych dokumentów i fotografii. Koło Łowieckie „Żubr” powstał po podziale działającego na terenie powiatu kamieńskiego Koła Łowieckiego Nr 1 „Jeleń”. W 1960 r. powstała inicjatywa podziału na dwa Koła i podział terenu łowieckiego. Koło „matka” pozostało przy nazwie „Jeleń”, a nowo powstałe przyjęło nazwę „Żubr” i pod taką nazwą funkcjonuje od 21 września 1960 r. Pierwszy Zarząd Koła stanowili: Julian Protasiewicz – prezes, Franciszek Hułubczuk – łowczy, Teodor Kłosowski – sekretarz i Władysław Pragacz – skarbnik.
Powierzchnia jego obwodu łowieckiego to 18.690,32 ha, powierzchnia obszarów wyłączonych – 614,98 ha, Leżące obok kamieńskiego powiatu Świnoujście, ma trzy Koła Łowieckie („Dzik”, „Orzeł” oraz Tumak”. Leżący na południe od nas powiat goleniowski, skupia trzy Koła. Są to: „Knieja”, „Leśnik” oraz Łoś”. Z kolei przylegający do naszego powiatu region gryficki, posiada Koła, które zwą się „Dzik” oraz „Rega”.
Aby być myśliwym trzeba oczywiście należeć do PZŁ i obowiązkowo mieć pozwolenie na posiadanie broni. W Polsce myśliwi polują najczęściej na jelenie, sarny, dziki, lisy, zające, kaczki i bażanty. Oprócz polowania zajmują się pielęgnacją, dokarmianiem oraz spisami ilości zwierząt zamieszkujących na terenie ich kół łowieckich. Dbają również, aby dzika zwierzyna nie wyrządzała szkód na polach uprawnych oraz aby zachować równowagę w lesie.
Święty Hubert – patron myśliwych i leśników
Urodził się w roku 655 w Gaskonii i był potomkiem królewskiego rodu Merowingów. Zamiłowanie do polowań odziedziczył po ojcu. Towarzyszył mu często polowaniach. Ponoć w wieku 14. lat uratował ojcu życie podczas polowania na niedźwiedzia w Pirenejach. Młody Hubert najwięcej czasu spędzał w puszczach, gdzie nieustannie polował, polowanie było jego pasją. Ponoć prowadził także swobodne, wręcz hulaszcze życie. Tak było do roku 695, kiedy polując w Górach Ardeńskich, nie bacząc na nic, w sam Wielki Piątek napotkał białego jelenia z promieniejącym krzyżem w wieńcu. Miał wtedy usłyszeć głos Stwórcy ostrzegający go za jego niepohamowaną pasję i nakazujący mu udać się do Lamberta, biskupa Maastricht – Tongres. Przejęty objawieniem, czyni jak mu głos nakazał. Udaje się na służbę bożą do biskupa Lamberta. Studiuje wiedzę kanoniczną i prowadzi działalność misjonarską w Ardenach i Brabancji. Po śmierci Biskupa Lamberta w 704 lub705 roku, z rąk papieża Sergiusza otrzymuje sakrę biskupią.
Jako biskup, nieustannie przemierza pogańskie jeszcze wioski i miasta. Odnosi wiele sukcesów w zjednywaniu ludzi dla wiary w Chrystusa. Około roku717 przenosi stolicę biskupstwa do Leodium (Liege). Przed śmiercią miał wygłosić wzruszającą mowę, w której schorowany już i słaby, prosił swoje owieczki aby żyjąc po chrześcijańsku pozwoliły swojemu pasterzowi zasnąć w pokoju. Zmarł 30 maja 727 roku, w swej rezydencji w Teruneren. Pochowany został w kościele Św. Piotra w Liege. Za doczesne zasługi w krzewieniu Chrześcijaństwa wkrótce ogłoszony zostaje świętym. 3 listopada 743 roku, przeniesiono ciało, już świętego Huberta do głównego ołtarza. Okazało się wtedy, że mimo upływu czasu jego ciało nie dotknięte było rozkładem, a z grobu rozchodziła się ponoć przyjemna woń. W roku 825 doczesne szczątki Św. Huberta, przeniesione zostały do Andange, złożone w głównym ołtarzu kościoła. Miejscowość ta od tego momentu nosi nazwę Saint Hubert, a kościół miano Bazyliki Św. Huberta.
Dzień poświęcenia relikwii Św. Huberta, dokładnie 3 listopada, stał się świętem myśliwych i leśników. Święto to czczone jest uroczystymi łowami, poprzedzanymi mszą w intencji myśliwych. W tradycji ludowej Św. Hubert czczony jest także jako patron lunatyków i chorych na epilepsję. Przypisuje mu się też szczególne orędownictwo w wypadkach wścieklizny Kult Św. Huberta szybko rozprzestrzenił się w sąsiednich krajach, by niebawem objąć całą Europę z Hiszpanią i Anglią. W XI wieku wchłonął w siebie legendę o Św. Eustachym, poprzednim patronie myśliwych.
Panowie myśliwy, w dniu Waszego święta po prostu ślemy Wam tradycyjne – Darz Bór!
Obserwator