Tak na dobrą sprawę sezon letni, to już jego druga połowa. Co niektórzy już są po urlopach. Inni przed nim.. W samym Kamieniu Pomorskim sporo turystów, sporo jest wycieczek, w tym zagranicznych. Szczególnie zza zachodniej granicy. Goście miasta mają co oglądać, co zwiedzać w tym wiekowym grodzie, bo i zabytków jak na tak małe miasto, jest całkiem sporo. Mają też do podziwiania wspaniałą niedawno wybudowaną Marinę, a widok na wody Zalewu Kamieńskiego wszystkich urzeka..
Mieszkańcy Starego Miasta po raz wtóry zasugerowali nam, by ścieżkę asfaltową prowadzącą od strony Zalewu Kamieńskiego (od zaplecza Hotelu Staromiejskiego i koło budynku „nafciarzy”), biegnącą w stronę Kościoła Mariackiego, wydłużyć, bowiem tędy właśnie przemieszcza się sporo wycieczek, które zaskoczone nieoczekiwanym końcem, zawracają lub wdrapują się na stromą skarpę.
Owszem są tu ławeczki – co ciekawe, nie wiedzieć czemu skierowane tyłem do zalewu (!), które nie są jednak w najlepszej kondycji. Samej ścieżce brakuje jednak potrzebnego zakończenia i do tego przydałoby się – powiedzmy, kilka schodków na skarpie przed samym wspomnianym wcześniej kościołem. Teraz ci, którzy tędy wędrują ,muszą się niebezpiecznie wdrapywać po skarpie, by dojść do XVIII – wiecznego Kościoła Mariackiego. Fajnie byłoby tę część ścieżki uzupełnić na tyle, by wszystkim mogłoby się przemieszczać wygodniej i bezpieczniej, bardziej swojsko i turystycznie.
Obserwator