Nim się obejrzeliśmy, a powoli lato się kończy, kończą się wakacje. I zakończył się trwający dwa miesiące z co piątkowymi koncertami 53. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej, który niezmiennie odbywa się w kamieńskiej Katedrze.
W miniony właśnie piątek za organami zasiadł Witold Zaborny, który w kamieniu z koncertem gościł po raz czwarty. Artysta uczył się pod okiem prof. Juliana Gembalskiego w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. W częściach kameralnych wystąpiła Orkiestra Kameralna z niemieckiego przygranicznego Prenzlau, która bywał na kamieńskich festiwal dość cyklicznie. Zaborny wykonał cztery utwory takich twórców jak oczywiście Johann Sebastian Bach, a ponadto: Louisa Vierne’a, Percy’ego Eastmana i Fletchera Thierry’ego Escaicha.
Z kolei Orkiestra zagrała rozbudowany utwór Georga Friedricha Händela zatytułowany Concerto grosso b – moll op. 6. nr 12 (w pięciu częściach) oraz Jana Křtitel Jiříego Nerudy kompozycję zatytułowaną Koncert na trąbkę z orkiestrą Es – dur, gdzie partie solowe zagrał na trąbce utalentowany muzyk młodszego pokolenia, Tomasz Dąbrowski, który jest współtwórcą kwintetu blaszanego Szczecin „Brass Quintet”, stale współpracuje z orkiestrami w Polsce i Niemczech w charakterze solisty, oraz jest muzykiem orkiestrowym. Od trzech lat współpracuje również z „Pomeranian Youth Big Band” (Akademia Sztuki w Szczecinie) oraz jest członkiem zespołu „Jackpot & The Floating Orchestra”. Ostatni koncert kamieńskiego festiwalu zgromadził bardzo duże rzesze słuchaczy, którzy jak zwykle zachwyceni byli wnętrzem katedry, a przede wszystkim, dźwiękami płynącymi z organów i wspaniała, niepowtarzalną akustyką wnętrza świątyni. Na podsumowanie tegorocznej edycji tego najstarszego festiwalu na Pomorzu Zachodnim przyjdzie niebawem czas, ale już dziś wiadomo, że pod względem słuchaczy był jednym z rekordowych.
Obserwator