Tym razem do Kamienia Pomorskiego przyjechali piłkarze z Polanowa. Wbrew wcześniejszym oczekiwaniom, niewielka grupa kibiców mogła spodziewać się dobrego meczu. Niestety tak się nie stało, a pierwsza połowa stanowiła bezbarwne i chaotyczne widowisko, w którym prym wiodła drużyna Gryfa, ale z Polanowa. Te osoby które nie miały możliwości obejrzeć pierwszej odsłony meczu, nie mają czego żałować, gdyż przypominało to tylko zwykłą kopaninę. Po jednej z naprawdę niewielu sytuacji, goście w 24′ strzelili bramkę, której to autorem był Konrad Romańczyk. Zaskoczeni takim obrotem sprawy gospodarze dość nieudolnie prowadzili grę, aby zmienić niekorzystny dla siebie wynik, który do końca pierwszej połowy niestety nie uległ zmianie.

Druga cześć tego spotkania to już była trochę inna gra, i to zarówno z jednej jak i z drugiej strony. Widać było że do zawodników trafiło to, że na stojąco meczu nie da się wygrać. W 50′ grający trener gospodarzy, Szynom Smerdel wykorzystał swoją szansę i zaskakującym strzałem umieścił piłkę w bramce gości. Od tego momentu mecz zaczął nabierać tzw. rumieńców a gospodarze przycisnęli ekipę z Polanowa, i zamknęli ich na własnej połowie boiska. Przyglądając się zawodnikom drużyny gości, można było odnieść wrażenie że mecz układa się po ich myśli, i są zadowoleni z takiego rezultatu. Ale niestety rzeczywistość stała się inna, a miejscowi zaczęli coraz bardziej zagrażać bramce z Polanowa. W 65′ po dość szybkiej akcji piłkę otrzymał Mateusz Wróbel, który wiedział co trzeba zrobić, i celnym strzałem pokonał bramkarza. Końcowy wynik meczu mógł ulec zmianie, ale nerwowa gra zawodników drużyny przyjezdnej, przełożyła się także na niewykorzystanie rzutu karnego, w 88′ którego pechowym wykonawcą był Rafał Lipiński. Tak więc Gryf Kamień Pomorski zainkasował cenne trzy punkty, a spotkanie zakończyło się korzystnym wynikiem 2:1. Powodu do zadowolenia niestety nie ma, bynajmniej na te chwilę, a trzeba zważyć że nadchodzą konfrontacje z klubami które mogą nam odebrać sporo kolejnych punktów.

Zespoły wystąpiły w następujących składach:

„Gryf” Kamień Pomorski: Kacper Pietrzak – Jakub Matysiak, Alan Dąbrowski, Kacper Plebańczyk (74’ Norbert Kłoda), Adrian Wanagiel – Bartosz Sasin (56’ Mateusz Wróbel), Kornel Pflantz (46’ Paweł Wanagiel), Kamil Kacperek, Szymon Smerdel (84’ Bartłomiej Szczęsny), Kamil Bogusz, Szymon Włodarek.

„Gryf” Polanów: Roman Travkin – Sławomir Beniek, Rafał Lipiński, Mateusz Czaja, Konrad Romańczyk, Krystian Mural, Marcin Chyła (80’ Damian Brodowicz), Adrian Telus (73’ Mateusz Dzierżyński), Bartłomiej Niemczyk, Damian Kulon, Przemysław Komorowski.