Z nastaniem października rozpoczął się długo, nawet bardzo długo oczekiwany remont kamieńskiej, niewielkiej ulicy Garncarskiej, przy której codziennie panował i zresztą panuje nadal, olbrzymi ruch z racji tego, że przy niej usytuowana jest siedziba Koła PSONI wraz z podległymi mu OREW, WTZ, ZAZ czy SPdP, do których od rana przybywają dziesiątki podopiecznych na swoje zajęcia, którzy po nich odwożeni są do swych domostw.

Dotąd była to uliczka bardzo ciasna, wyłożona nierówną zamierzchłą w czasie trylinką. Do tego, wielu rodziców dla swojej wygody starało się podjeżdżać jak najbliżej wejścia do Ośrodka, przez co robiło się tłoczno nieswojo i niejednokrotnie nerwowo. Zresztą mimo dzisiejszych utrudnień, jest niestety podobnie.

Wiele razy pisaliśmy o problemach Garncarskiej, lecz Ratusz na te lamenty, błagania i prośby, przede wszystkim mieszkańców tej ulicy jak i innych użytkowników, o remont, skutecznie milczał. Aż wreszcie (czyżby to (nie)zbieg okoliczności?), niemal w przededniu wyborów rozpoczął się oczekiwany i chyba utęskniony remont i ostatecznie Ratusz zlitował się nad wszystkimi, którzy od lat korzystali z tej ciasnej uliczki.

W poniedziałek 1 października uliczkę zamknięto i rozpoczął się remont, który prowadzi po wcześniejszym wygraniu przetargu, firma EKOL pana Bogdana Kokolusa z Dziwnówka, która bez dwóch zdań, w przeciwieństwie dla przykładu, do kamieńskiego PGK (słynny jego blisko ośmiomiesięczny nie tak dawny remont Nowoogrodowej, która dziś niby nowa, ma wiele usterek do zlikwidowania!), zabrała się fachowo do pracy, bowiem termin oddania zadania jest wcale nie tak za odległy.

„Musimy uporać się z remontem i renowacją Garncarskiej, by oddać swoją robotę jeszcze przed Dniem Niepodległości, czyli zgodnie z umową. Jednak dzięki temu, że pogoda nam sprzyja jak dotąd, tok prac idzie z lekkim wyprzedzeniem harmonogramu i stąd jestem  na niemalże sto procent przekonany, że Garncarska będzie gotowa już na początku listopada.” – przyznaje szef EKOL–u.

W związku z tym, że do Ośrodka PSONI przyjeżdża codziennie mnóstwo ludzi, w tym jego podopieczni, więc firmowe busy muszą mieć jak najbliższy dostęp do wejścia do budynku. Zdecydowano, że remont ulicy odbywać się będzie w dwóch etapach. Najpierw wyremontowana zostanie połowa uliczki, począwszy od dojazdu od ulicy Wł. Jagiełły. „Właśnie kończymy pierwszą część zadania i prawdopodobnie w najbliższą sobotę rozpoczniemy remont drugiej części, a wyremontowaną otworzymy, po to by nie utrudniać jak dotąd, dojazdu do budynku ośrodka.” – mówi B. Kokolus.

Bacznie przypatrujemy się prowadzonemu przez EKOL remontowi. Jego fachowcy w należyty sposób prowadzą swoje prace ze spokojem, podejmują kolejne podetapy prowadzonych robót.

Kiedy jednak Garncarska zostanie w całości udostępniona użytkownikom, warto byłoby pomyśleć o pewnych istotnych ograniczeniach dla ruchu pojazdów, bowiem wydaje się celowym to, by mogły z niej korzystać tylko i przede wszystkim służbowe pojazdy Koła PSONI oraz mieszkańców tej ulicy. W innym przypadku ponownie będziemy mieli niezły „Meksyk” i uciążliwości, tak z rana jak i po południu, kiedy najpoważniej nasila się ruch przywożenia i odwożenia podopiecznych Ośrodka.

Obserwator